Albo zainstalujesz aplikację szpiegującą ProteGO albo nie wejdziesz do sklepu
To znaczy w końcu wejdziesz, ale uprzywilejowani będą ci, którzy mają tę aplikacją zainstalowaną. Pętla się zaciska.
Portal niebezpiecznik.pl opisał bardzo szczegółowo całą sprawę pod tym adresem: https://niebezpiecznik.pl/post/albo-zainstalujesz-rzadowa-aplikacje-protego-safe-albo-nie-wejdziesz-do-sklepu/
W skrócie: Bez zainstalowania aplikacji ProteGO Safe od 4 maja będziesz klientem drugiej kategorii w niektórych sklepach. Możemy o tym przeczytać tutaj. Oto najważniejsza treść:
Dopuszczalne jest jednoczesne wpuszczenie do danego obiektu o 10% wyższej liczby osób o ile ponadnormatywne osoby posiadają aplikację ProteGO Safe. Takie osoby w razie braku wolnych miejsc w sklepie/lokalu nie otrzymują przywilejów jeśli chodzi o stanie w kolejkach.
Umieszczenie przy wejściu do obiektu urządzenia z zainstalowaną aplikacją ProteGo Safe w celu zarejestrowania przez urządzenie klienta, będącego użytkownikiem aplikacji wchodzącego do obiektu. W wypadku braku możliwości wystawienia takiego urządzenia – wydrukowanie kodu QR wygenerowanego z aplikacji ProteGO Safe do zeskanowania przez wchodzących klientów.
Na stronie rządowej pojawiło się też sprostowanie, które miało byc odpowiedzią na artykuł na niebezpiecznik.pl, ale owo sprostowanie okazało się mieszaniną kłamstw i półprawd. Do czego także odniósł się niebezpiecznik w swoim artykule.
Jeden z programistów biorących udział w tworzeniu aplikacji też ma swoje wątpliwości i napisał że:
Odradzam instalowanie aplikacji ProteGO Safe i innych aplikacji służących do śledzenia kontaktów w bieżącej ich formie.
Jednocześnie prosi o usunięcie go z listy autorów aplikacji.